– Wcześnie rozpoznana choroba oznaczała dla mnie radykalne leczenie i lepsze rokowania. Diagnoza była dużym stresem dla mojej rodziny, ale będąc razem, daliśmy radę. Ważne, by samemu poukładać się w życiu na nowo z chorobą. Pogodzić z tym, że zawodowo i towarzysko będzie się przez jakiś czas mniej dostępnym – mówi Pan Jarosław i dodaje:
– Ważne, by móc mieć zaufanie do lekarza. To od fachowca powinniśmy dowiadywać się tego, jakie mamy dostępne opcje terapeutyczne, także nowoczesne - takie, które przedłużają życie w dobrej jakości. Ważna jest szczera, przystępna rozmowa, która pomaga oswoić chorobę.
Z pytaniami warto zwracać się także do personelu pielęgniarskiego i terapeutów. Pacjent często nie wie, jak radzić sobie z codziennymi procedurami po wyjściu ze szpitala, jak właściwie o siebie zadbać. Pomocne porady są na wagę złota!
Choroba uświadamia człowiekowi, jak szybko płynie czas. A tyle jest do zrobienia! Warto planować długie życie – dbać o siebie i być optymistą, w każdych okolicznościach.